A teraz do rzeczy...
Uwielbiam to połączenie kolorów biały-szary-różowy, dlatego ucieszyłam się, że ktoś wybrał właśnie je i mogłam takie uszyć. To uczta dla moich oczu. Póki co tą z lewej zostawiłam sobie. Nie wiem po co bo córki jeszcze nie mam ale podoba mi się :-)
Nie mogę się zdecydować czy podoba mi się szara z białym czy szara z różem. Chyba jednak to drugie połączenie.
Miłego weekendu, ja lecę szyć :-)
koronka